czwartek, 5 listopada 2015

Pierwsza sesja Toli

Nieczęsto jestem zapraszana do Waszych domów, a szkoda, bo w takim otoczeniu sesje wyglądają zupełnie inaczej. Jest intymnie, kameralnie i bardzo naturalnie. Sesja Toli obfituje w ujęcia z rodzicami, jednak ja przedstawię Wam tylko tę mała kruszynkę. Myślę, że to wystarczy, aby zachęcić Was do łaskawszego otwierania swych drzwi na oko fotografa :) 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz