poniedziałek, 2 lutego 2015

Filip i jego pierwsza sesja

  
Filipka miałam okazję poznać już w 10 dniu jego życia. To najlepszy czas na zrobienie sesji noworodkowej. Wówczas maluszki nie tracą jeszcze nic ze swej giętkości i zdarza się, że śpią mocnym snem :) Zdarza... :) Tak było i tym razem. Zaprezentuję tu tylko cześć zdjęć z sesji. Wiele ujęć było robionych wspólnie z rodzicami, którzy nie chcieli dzielić się tymi chwilami z szerszą publiką. Ale wierzcie mi, byli zadowoleni :) 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz