Hania miała być modelką idealną - tygodniowy szkrab, który ledwo ważył 2,5 kg, więc miękka i układana :) Jednak okazało się, że miałam do czynienia z bardzo charakterną i ciekawską panną, która za nic nie chciała tych swoich ciemnych oczek zamknąć. Aby móc uwiecznić Hanię i jej pierwsze chwile postanowiliśmy na szybko, aby na siłę nie stylizować małej Hanki, tylko pozwolić jej odpocząć w ramionach rodziców :) Mam nadzieję jednak, że tego typu sesje nie będą dziełem przypadku, tylko coraz więcej z Was będzie się świadomie decydowało na intymne sesje w Waszych ramionach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz