piątek, 27 lutego 2015

365 czyli kiedy życie jest materiałem dla pasji a pasja sposobem na życie


   365 to projekt fotograficzny, do którego w tym roku dołączyłam po raz pierwszy. Kiedyś wydawało mi się to ogromnie trudne, wymagające, teraz jednak wiem, że stanowi dla mnie niesamowite źródło inspiracji, ciągłych poszukiwań w swoim życiu, tego co najbardziej ulotne. Mobilizuje, aby każdego dnia zrobić choć jedno, małe jedno zdjęcie, które zamknie w pikselach nasz świat. Co fotografuję? Najczęściej moje dzieci, rzadko sięgam po innych modeli. Ciekawa jestem, jak życie moje będzie wyglądać pod koniec roku, jak my się zmienimy, a wraz z nami nasze pasje czy sposób spędzania czasu. Większość zdjęć nie olśniewa, ale czy to tak na prawdę ma znaczenie? Czasem bywają poruszane, czasem mają nie najlepszą obróbkę, bo przy trójce dzieci sił i czasu brakło, aby dopieścić obróbkowo ten jeden kadr. Ale myślę, że to nie ma większego znaczenia, po latach będę widzieć tylko to, co z pamięci już umknęło - dziecięcy śmiech, zabawę, czasem łzy czy nasze zmagania z wyzwaniami. Oto niektóre kadry z naszego życia. Miłego oglądania :) 

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz